Kilka minut temu Maciek zabrał Nodiego do siebie. Lubili się. Ja do Maćka idę wynalazł i naciskał, abyśmy adoptowali.
Teraz ma u siebie i Miłkę, kotkę, i Nodiego. Nie, fajnie.
A dziś jest ciężej i smutniej …
Ale tak to już będzie.
0
0