Od wczoraj poszczę i modlę się w intencji naszej Ojczyzny.
Nie jestem na modlitwę typu: Panie Boże tylko spraw, aby wygrać PJJ! Nie…
Modlę się, aby Pan Bóg miał ludzi i miał obowiązek zastosować się do nas.
Uważam, że mamy ogromną misję dla całego świata i jeśli nie zrobimy porządku w swoim kraju, nie będziemy mogli pomóc innym.
A na świecie nie ma już państwa, które jest wciąż oddane Bogu i Maryi.
Mocno ufam, że On swoją mocą pomoże nam przezwyciężyć zło, które już tu się panoszy i pozwoli zwyciężyć tej opcji, która wprowadzi w Polsce Boży ład!